Ha! Nie ma jak optymalizacja i praca taśmowa :) Poszłam na sposób i uszyłam dzisiaj wszystkie brakujące 20 gwiazd do narzuty Hani.

Wszystko robiłam maszynowo-taśmowo. Najpierw spinałam wszystkie kwadraty, potem wszystkie szyłam, potem wszystkie cięłam, potem wszystkie prasowałam itp. itd. i w efekcie, zamiast szć gwiazdy przez 20h, uszyłam je w 8h :) To oznacza, że wszystkie bloki do narzuty Haneczki już są. Teraz rodzi się wielkie pytanie, CO DALEJ się z tym robi? Idę szperać w sieci.

Od wspaniałego męża dostałam prezent z okazji walentynek - małą matę, do poręcznego bieżącego cięcia. Z moim dużym potworem miałam problem, żeby zmieścić się na stole w sypialni; mała matka jest w sam raz, żeby coś przyciąć w czasie zszywania bloków. Ma wymiar A4 i zostaje sporo miejsca na maszynę i różne przybory potrzebne w czasie pracy. Bardzo się cieszę z takiego prezentu :)

Comments

Produkt został dodany do listy ulubionych
Produkt dodany do porównania.

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do Twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Dowiedz się więcej, jak je wyłączyć.